Przed przedstawieniem wyników prac nad uchwałami krajobrazowymi (często nazywanymi kodeksami reklamowymi) w 8. największych polskich miastach popatrzmy, jak wygląda proces powstawania takiej uchwały.

Pierwszym krokiem jest podjęcie uchwały (intencyjnej) zobowiązującej wójta, burmistrza lub prezydenta miasta do przygotowania projektu uchwały krajobrazowej. Warto pamiętać, że nie wszystkie gminy mają potrzebę prowadzenia prac nad takim dokumentem.

Dwa następne etapy – określenie założeń do uchwały oraz powołanie zespołu projektowego – nie są wymagane przepisami prawa, jednak w większości przypadków okazują się konieczne.
Na etapie określenia założeń do uchwały często jest prowadzona inwentaryzacja, przedstawiająca stan faktyczny oraz potrzeby i oczekiwania mieszkańców, przedsiębiorców i innych interesariuszy funkcjonujących w przestrzeni publicznej. W większości przypadków gmina organizuje spotkania konsultacyjne a także publikuje ankietę, zbierającą opinie dotyczące reklam oraz obiektów małej architektury i ogrodzeń – bo tymi trzema zakresami zajmuje się uchwała reklamowa.
Powołanie zespołu projektowego jest wymogiem oczywistym – trudno wymagać, aby prezydent miasta osobiście pisał projekt uchwały. Zespoły projektowe liczą często kilkanaście osób. Inna możliwość to zlecenie napisania projektu firmie zewnętrznej – taką decyzję podjęły między innymi Łomianki.

Po opracowaniu projektu gmina zwyczajowo prezentuje publicznie projekt i rozpoczyna konsultacje społeczne – nie mają one jednak znaczenia formalnego, jednak część uwag zgłaszanych w konsultacjach zwykle zostaje uwzględnionych w projekcie. Dla gminy jest to również czas, kiedy dokonuje się konsultacji, do których jest zobowiązana ustawowo. Gmina musi uzgodnić projekt uchwały z wojewódzkim konserwatorem zabytków (w zakresie kształtowania zabudowy i zagospodarowania terenu) oraz z ministerstwem zdrowia (w zakresie zagospodarowania obszarów ochrony uzdrowiskowej). Dodatkowo gmina musi zasięgnąć opinii: regionalnego dyrektora ochrony środowiska, właściwego organu Państwowej Straży Pożarnej i marszałka województwa.

Następnym etapem jest wyłożenie projektu do wglądu publicznego. Wyłożenie musi być poprzedzone przynajmniej ogłoszeniami w prasie lokalnej, opublikowanymi co najmniej 7 dni przed terminem wyłożenia. Projekt musi być wyłożony przez 21 dni.

Po tym okresie zainteresowanym przysługuje prawo zgłaszania uwag do projektu. Uwagi muszą być złożone w okresie 14 dni od zakończenia etapu wyłożenia.

Podczas następnego etapu zespół projektowy analizuje zgłoszone uwagi i te zaakceptowane zamieszcza w projekcie uchwały. Z niezaakceptowanych uwag jest tworzona lista, która następnie będzie przekazana radzie gminy. Spośród miast G8 dotychczas ten etap przeszła jedynie Łódź i nie sądzę, aby do czasu zakończenia rozprawy w NSA inne duże miasto zdecydowało się na następny krok, którym jest głosowanie.
Głosowanie nad kształtem uchwały krajobrazowej jest tym momentem, gdy osoba odpowiedzialna / osoby odpowiedzialne za przygotowanie projektu przestają mieć wpływ na jej kształt. O tym, jak będzie wyglądała uchwała w danym mieście decydują radni, głosując projekt uchwały oraz każdą niezaakceptowaną poprawkę.

Następnie rozpoczyna się 30 – dniowy czas dla wojewody na wniesienie rozstrzygnięcia nadzorczego czyli stwierdzenia, czy powstały dokument jest zgodny z ustawą.

Po wejściu uchwały w życie rozpoczyna się okres, w którym należy dostosować reklamy i urządzenia reklamowe do zapisów uchwały. Okres dostosowania nie może być krótszy niż 12 miesięcy. Górna granica nie jest określona, ale najdłuższym ustalonym dotychczas okresem jest 5 lat.

Cały proces powstawania uchwały jest skomplikowany. Minimalny czas od podjęcia uchwały intencyjnej do ogłoszenia uchwały w dzienniku urzędowym to 28 tygodni. W praktyce – proces trwa znacznie dłużej.
Ponieważ uchwała krajobrazowa jest prawem lokalnym, cała procedura jest bardzo podobna do procedury tworzenia miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego (mpzp).

Oto, jak wyglądają prace nad uchwałami krajobrazowymi w poszczególnych miastach G8:

 

Łódź – uchwałę intencyjną uchwaliła jako pierwsza z dużych miast. Jako pierwsza przeprowadziła konsultacje i 16 listopada 2016 r. uchwaliła jedną z pierwszych w kraju uchwał krajobrazowych.
Uchwała nie respektuje praw nabytych, wprowadza nierówne traktowanie podmiotów, przekracza upoważnienie ustawowe w wielu kwestiach. Maksymalna powierzchnia reklamy to 18m2. Kodeks bardzo ogranicza stosowanie reklamy LED. Uchwała dzieli miasto na 3 strefy z okresami dostosowania od roku do 5 lat. 11 sierpnia 2016 r. WSA w Łodzi stwierdził nieważność uchwały w całości. Wśród wielu zarzutów za najistotniejszy merytorycznie należy wskazać ten, że uchwała krajobrazowa Łodzi nie wskazuje warunków dostosowania istniejących tablic i urządzeń reklamowych do zapisów uchwały. W połowie października Łódź złożyła skargą kasacyjną do NSA. Rozprawa odbędzie się najprawdopodobniej pod koniec bieżącego roku (2017). Wyrok, który zapadnie, będzie rzutował na działania w pozostałych miastach. Ponieważ czasu robi się bardzo mało, a miasto nie chce narażać się na konieczność wypłaty odszkodowań w przypadku ogłoszenia niekorzystnego dla siebie wyroku (uchwała powinna zacząć obowiązywać za kilka tygodni, a do tego czasu NSA nie wyda rozstrzygnięcia), miasto przedstawiło projekt zmieniający termin dostosowania na dwa lata w strefie w której pierwotnie był on określony na rok.

Szczecin – uchwalił uchwałę intencyjną bardzo szybko. Przeprowadził szczegółową inwentaryzację, między innymi ustalając, że jedynie 19% reklam w mieście zostało ustawionych legalnie. Szczecin jako jedyne miasto w Polsce swój kodeks skonstruował na bazie istniejących planów miejscowych (pozostałe miasta wprowadzając uchwały reklamowe zmienią istniejące mpzp), taka konstrukcja powoduje, iż miasto jest podzielone na kilkaset stref– odpowiadających liczbie istniejących planów miejscowych. Projekt zakłada 48 m2 jako maksymalny format reklamy, będą również uwzględnione prawa nabyte, okres dostosowania wynosi 2 lata. Termin wyłożenia i zgłaszania uwag do projektu minął w marcu 2017 roku. Być może jeszcze w tym roku projekt będzie głosowany na sesji rady miasta.

Kraków – dwukrotnie prezentował swój kodeks reklamowy. Pierwszy raz wiosną 2016 r., drugi raz w sierpniu 2017 r. Nowy projekt (wyłożony oficjalnie) jest pozbawiony wielu błędnych zapisów poprzedniej wersji. Projekt zakłada podział miasta na 5 stref; reklama ustawiona zgodnie z prawem i reklama nielegalna są traktowane tak samo; największy dopuszczony w mieście format to 32 m2, jednak nie ma to większego znaczenia, gdyż zapisy szczegółowe odnoszące się do parametrów konstrukcji sprawiają, że w mieście pozostanie nie więcej niż kilka procent nośników; ekrany LCD i LED są formami niedopuszczonymi; okres dostosowania wynosi 2 lata; w projekcie brakuje określenia warunków dostosowania. Autorzy projektu zapowiadają szybkie głosowanie, jednak nie wszyscy radni podzielają opinię, że projekt został dobrze przygotowany.

Gdańsk – podobnie jak Kraków przedstawił już drugi projekt uchwały reklamowej. Okres zgłaszania uwag zakończył się kilka dni temu. Projekt zakłada podział miasta na 8 stref; reklama ustawiona zgodnie z prawem i reklama nielegalna są traktowane tak samo; największy dopuszczony w mieście format to 18 m2; ekspozycja reklam na ekranach ekrany LCD jest bardzo ograniczona; okres dostosowania wynosi od roku do 2 lat; w projekcie brakuje określenia warunków dostosowania.

Warszawa – wielokrotnie przekładała termin prezentacji projektu uchwały krajobrazowej. Opublikowanie projektu nastąpiło na początku czerwca 2017 r. Założenie, które przyświecało twórcom uchwały, brzmi następująco: generalnie istnieje zakaz umieszczania, nośników reklamowych na terenie miasta, dopuszczone są jednak pewne wyjątki. Wyjątki dotyczą nośników które znajdują się w większości przypadków na terenach miejskich: citylighty –na wiatach przystankowych oraz słupy reklamowe. Dodatkowo akceptowane są reklamy w formie liter przestrzennych na dachach budynków oraz siatki reklamowe na rusztowaniach podczas remontów. Maksymalny format reklamy wolnostojącej to 18m2.
Ograniczenia dotyczące odległości pomiędzy nośnikami, odległości od znaków drogowych, systemu MSI, skrzyżowań, zabudowy itp. sprawiają, że zdecydowana większość nośników większych niż citylight będzie musiała być zdemontowana. Projekt nie uwzględnia praw nabytych. Ekspozycja reklam na ekranach LCD jest bardzo ograniczona możliwościami technicznymi. Okres dostosowania ma wynosić 2 lata; w projekcie brakuje określenia warunków dostosowania. Miasto zostało podzielone na 3 strefy oraz ciągi komunikacyjne, na których w zależności od lokalizacji obowiązują różne wielkości nośników. Po prezentacji autorzy otrzymali kilka tysięcy uwag, które są teraz analizowane. Wyłożenia projektu nie należy spodziewać się wcześniej, niż w początku przyszłego roku.

Poznań – podpisał uchwałę intencyjną najpóźniej ze wszystkich miast G8, bo dopiero w marcu br., jednak nieoficjalnie prace nad projektem trwają przynajmniej od początku roku. Projekt nie został jeszcze przedstawiony. Autorzy zakładają, że uchwała będzie głosowana wiosna 2018 r. Miasto ma być podzielona na 5 stref. Okres dostosowania – 1 rok.

Wrocław – publicznie wypowiedziano tezę, że uchwała krajobrazowa to poważna regulacja prawna i nie należy się spieszyć, to musi być dokument rzetelny i zgodny z prawem. Pierwsze spotkanie konsultacyjne odbyło się we wrześniu br. Obecnie trwają prace nad przygotowaniem projektu. Miasto planuje wprowadzić opłatę reklamową.

Katowice – zaproponowało odmienne podejście do tematu i rozpisało przetarg na wykonanie inwentaryzacji wybranych miejsc i obszarów miasta, określenie podziału miasta na strefy oraz przygotowanie wstępnych założeń dla zasad i warunków dla potrzeb opracowania projektu uchwały. Przetarg wygrała firma PwC Polska Sp. z o.o., ale wnioski przedstawione na spotkaniu w wrześniu br. były – delikatnie mówiąc – mocno niedopracowane.