Autor/ka:
Marcin Maszewski

Jak przyszli ustawodawcy rozumieją ustawę krajobrazową

[vc_row type="in_container" full_screen_row_position="middle" scene_position="center" text_color="dark" text_align="left" overlay_strength="0.3" shape_divider_position="bottom"][vc_column column_padding="no-extra-padding" column_padding_position="all" background_color_opacity="1" background_hover_color_opacity="1" column_shadow="none" column_border_radius="none" width="1/1" tablet_text_alignment="default" phone_text_alignment="default" column_border_width="none" column_border_style="solid"][vc_column_text]Jak przyszli ustawodawcy rozumieją ustawę krajobrazową?
Każde demokratyczne państwo raz na jakiś czas musi to przeżyć – WYBORY. Niestety, startować może każdy, nie każdy powinien, ale ten temat zbyt odbiega od reklamy zewnętrznej. Wybory czyli czas, w którym można bez ograniczeń obiecywać różne rzeczy, przy okazji należy okazać, jak kandydat blisko jest związany z ludźmi i ich problemami.

Poniżej kilka zaobserwowanych przykładów, jak rozumieją to kandydaci na ustawodawców.

Przyszli posłowie zwracają zatem uwagę, że należy żyć w harmonii z naturą…

… troszczyć się o rozwój fizyczny młodzieży…

… edukację…

oraz handel.

Czasami mówią o tym w pasie drogowym…

… a czasami ponad nim.

Niektórzy szczególnie podkreślają swój związek z religią…

… kościołem…

… oraz ochroną zabytków.

 

Inni kandydaci zwracają szczególną uwagę na sprawy związane z transportem:

... energetyką…

oraz transportem publicznym.

Chcą rzucać światło na ważne problemy związane z mieszkalnictwem…

...i chyba chcieliby zostać z nami aż do końca…

Ale najważniejsze jest to, że wszystko odbywa się zgodnie z prawem, bezpiecznie i estetycznie.

Wszystkie zdjęcia zrobiłem w miniony weekend, 9-11 października 2015 r., na południu Polski.[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row]