ESG w małej firmie. Jak zredukowaliśmy ślad węglowy o połowę w dwa lata?
Zrównoważony rozwój nie polega na raportach i strategiach, a na decyzjach i działaniu –konkretnym, codziennym, mierzalnym. I zaczyna się od siebie.
Zielone listki w kampanii nie wystarczą. Zamiast PR-owych fajerwerków i modnego dziś słowa 'eco' w każdej linijce komunikatu zaczynamy od danych. Uważamy, że sens ma każda tona CO₂ mniej, a nie ton narracji. Choć jak każdy - lubimy dobrą narrację.
Podoba nam się, że ślad węglowy w Jet Line nie jest ani frazesem, ani wymogiem. To temat prowadzony adekwatny do wielkości firmy i naszych możliwości.
Ślad węglowy liczymy od 2022 roku, a dziś możemy powiedzieć: zredukowaliśmy nasze eCO₂ o niemal 50%.
Fakty. Nie deklaracje.
W 2022 roku całkowity ślad węglowy Jet Line wynosił 1013,48 tCO₂e/rok. Dwa lata później – 523,79 tCO₂e/rok. To różnica, którą widać i da się przeliczyć: na czystsze powietrze, niższe zużycie energii i większą efektywność.
Kluczowy obszar: zużycie energii elektrycznej. To ono odpowiadało za największy udział emisji – aż 80% w Zakresach 1 i 2. Tutaj skierowaliśmy nasze działania:
- wymieniliśmy lampy w sieci billboardów Motorway – dziś 98% energii pochodzi z OZE (potwierdzone certyfikatem Energia 2051 od Polenergia),
- obniżyliśmy emisję z energii elektrycznej z ponad 880 ton do 386,46 ton CO₂ w ciągu dwóch lat (niemal 400 ton mniej). I to pomimo inwestycji naszą sieć cyfrowych ekranów MORE. Dziś mamy ich 551.
Konkrety z raportu za rok 2024
- Zakres 1: 118,57 tCO₂e/rok – głównie spalanie paliwa
- Zakres 2: 405,22 tCO₂e/rok – energia elektryczna i cieplna.
To mniej więcej tyle, ile potrzeba, by:
- przejechać autem 63 razy dookoła Ziemi,
- zasilić prądem 868 osób przez rok,
- lub… zmobilizować 356 osób do jazdy na rowerze zamiast samochodem.
Nie robimy tego sami
Nie robimy tego sami, bo nie udajemy, że wiemy wszystko. Dekarbonizacja to nie sprint po certyfikat, tylko długodystansowy bieg, ważna jest cierpliwość i konsekwencja oraz rzetelność. A tej nie da się osiągnąć bez współpracy z tymi, którzy znają się na liczeniu, weryfikowaniu i zadawaniu trudnych pytań.
Współpracujemy z Fundacją Climate & Strategy oraz Envirly. Dzięki nim nasze dane są wiarygodne, zgodne z metodyką GHG Protocol.
W 2024 roku, we współpracy z Envirly, wdrożyliśmy kalkulatory śladu węglowego kampanii na naszych ekranach MORE i billboardach MOTORWAY 12×4 m.
Co to oznacza w praktyce?
Dla naszych klientów – marek, agencji, domów mediowych – to zupełnie nowy poziom świadomości. Każda emisja DOOH, każdy zawieszony plakat - może zostać precyzyjnie zmierzony pod kątem śladu węglowego, bez domysłów, bez uśrednień. Liczby są konkretne, przypisane do konkretnej kampanii – i gotowe do ujęcia w wewnętrznych raportach ESG, zrównoważonych sprawozdaniach czy komunikacji z interesariuszami.
Dzięki temu marki mogą:
- planować bardziej świadomie,
- uwzględniać dane klimatyczne już na etapie zakupu mediów,
- transparentnie raportować emisje wynikające z działań marketingowych,
- a nawet – jeśli chcą – kompensować je, łącząc performance z odpowiedzialnością.
My oprócz przestrzeni do komunikacji, dajemy do tego narzędzia – gotowe, dostępne, rzeczywiste.
Po co to wszystko?
Bo zrównoważony rozwój to odpowiedzialność. Tak, jesteśmy firmą z sektora MŚP i nie mamy obowiązku raportowania ESG w takiej skali. Ale właśnie dlatego to robimy – bo wierzymy, że każda zmiana zaczyna się od decyzji – od chcemy i możemy.
Właśnie dlatego znaleźliśmy się w pierwszym w Polsce raporcie Fundacji Climate & Strategy o dekarbonizacji firm, jako przykład z sektora MŚP. Podzieliliśmy się w nim nie tylko wynikiem, ale też procesem – decyzjami, dylematami, wnioskami. Raport dostępny jest tutaj: dekarbonizacjafirm.pl
Agnieszka Maszewska, nasza dyrektorka marketingu i komunikacji, przewodniczyła jednej z grup jurorskich w pierwszym konkursie Grand ESG organizowanym przez Fundację Grand Press.
Zamiast szukać idealnych kampanii, szukała autentycznych działań. Takich, które nie obiecują wszystkiego, ale robią choć jeden krok.
Agnieszka Maszewska pisze w dodatku ESG 2025 magazynu Press:
To ludzie wdrażają - lub nie - filozofię, kulturę i zasady odpowiedzialnego prowadzenia biznesu. To my podejmujemy decyzje. Lubię na ten aspekt zwracać uwagę, uważam, że wtedy właściwie umiejscawiamy sprawczość i odpowiedzialność. Firmy i biznesy są świadome i odpowiedzialne na tyle, na ile świadomi i odpowiedzialni jesteśmy my sami. To podejście pozwala spojrzeć na ewentualne pułapki z perspektywy wiedzy intencji. Czasem brakuje wiedzy, co akurat można i trzeba uzupełniać, czasem trzeba poprosić o pomoc ekspertów, inspirować się tym, co robią inni. Trudniej bywa z intencjami i motywacjami. Zdarza się, że nie wynikają z wartości, przekonań i potrzeby czy nawet przepisów prawa a zależą od otoczenia politycznego. Ono zaś, co ostatnio widać, zmienia się i to uważam za jedną z pułapek. Łatwiej w nią wpaść, jeśli decyzje wynikają z powierzchownych motywacji, nieopartych na wartościach i potrzebie działania dla dobrego świata.
Przeczytaj całą wypowiedź. Przeczytaj o Jet Line w dodatku „ESG” magazynu Press: Pobierz ESG 2025 - Press.pl - najnowsze informacje z branży medialnej, marketingowej, reklamowej i public relations
Przedstawiamy w nim nasze własne prośrodowiskowe działania.
A także zobacz inspiracje od innych praktyków:
Od czego zacząć, jeśli stawia się pierwsze kroki na drodze do zrównoważonego rozwoju?
Na co uważać, czego unikać?
Jak się komunikować i uczulić się na greenwashing?
Co i jak robią w codzienne pracy inni?
Co dalej?
To, co najważniejsze: małe rzeczy na co dzień
- ograniczamy emisje tam, gdzie możemy,
- drukujemy tylko to, co potrzebne i na papierze z odzysku, bez folii i uszlachetnień
- segregujemy odpady, w tym elektrośmiecie
- nie produkujemy zbędnych firmowych gadżetów a nasze torby na prezenty mają odczepiany logotyp i mogę być użyte po raz kolejny
- dbamy o kondycję MobiJetów i służbowych samochodów
- inwestujemy w OZE,
- uczymy się mówić o klimacie bez iluzji i greenwashu.
Ale to nie wszystko.
Wspieramy organizacje i fundacje działające na rzecz klimatu, udostępniając naszą przestrzeń medialną do celów edukacyjnych. Ekrany MORE i billboardy MOTORWAY są nie tylko nośnikiem do komunikacji reklam, ale również platformami społecznej edukacji i odpowiedzialności. Mamy narzędzia, które codziennie trafiają do milionów ludzi –chcemy i możemy je wykorzystywać w słusznych i ważnych sprawach.