Mural w Gruzji - malowidło wpisane w misję miejsca
[vc_row type="in_container" full_screen_row_position="middle" scene_position="center" text_color="dark" text_align="left" overlay_strength="0.3" shape_divider_position="bottom"][vc_column column_padding="no-extra-padding" column_padding_position="all" background_color_opacity="1" background_hover_color_opacity="1" column_shadow="none" column_border_radius="none" width="1/1" tablet_text_alignment="default" phone_text_alignment="default" column_border_width="none" column_border_style="solid"][vc_column_text]
Na ulicach miast różnych krajów możemy podziwiać wiele ciekawych murali.
Towarzyszą nam malowidła propagandowe, reklamowe, artystyczne, społeczne,
a także estetyczne, związane z brandingiem miejsc. O tych ostatnich pośrednio
będzie dzisiaj. Pośrednio, gdyż mural, który chcę Wam przedstawić, wpisuje się
doskonale w przestrzeń miejsca, w którym został namalowany
pod względem artystycznym i treściowym.
Wraz z grupą profesjonalistów z różnych dziedzin zostałam zaproszona do Gruzji, żeby stworzyć nietypowy mural. Nietypowy, bo nie związany z reklamą i działaniami społecznymi.
W skład zespołu razem ze mną wchodzili: Adam Buka - historyk sztuki, filmowiec, organizator projektu, uzależniony od słońca Kaukazu, entuzjasta pomagania, który najbardziej ceni dobro i przygodę; Agata Walinowicz - scenografka i kostiumolog; Emilia Pietras - artystka, modelka, PR-owiec, działająca
na rzecz zdrowego trybu życia; Janina Tłuczkiewicz - artystka, projektantka; Łukasz Pisarek - architekt, angażujący się w projekty scenograficzne i artystyczne, doświadczenie zdobywający w Polsce, Niemczech
i USA; Martyna Zybała - prawniczka,zajmująca się tzw. ustawą krajobrazową i estetyką przestrzenii publicznej; Radek Skrzypczyk - artysta malarz, na stałe współpracujący z firmą Good Looking, organizujący akcje w przestrzeni miejskiej na rzecz bezdomnych.
Całym zespołem zabraliśmy się do pracy. Jakie czekały nas wyzwania? Było ich kilka: zwymiarowanie, zagruntowanie i przygotowanie powierzchni, kompozycja elementów, wybór stylu i typografia. Korzystaliśmy z odmiany pisma mchedruli, co znaczy rycerski. Już sama nazwa brzmi poetycko.
Założeniem, jakie otrzymaliśmy od zleceniodawcy było przekazanie
treści, związanych z kulturą Gruzji oraz przesłaniem o miłosierdziu.
Mural powstał w Centrum Św. Kamila dla Niepełnosprawnych przy Ośrodku Kamilianów, którzy służą pomocą biednym i chorym mieszkańcom kaukaskiego kraju. Jest to nowoczesny kompleks medyczny
i rehabilitacyjny, gdzie najbiedniejsi mają dostęp do lekarzy prawie wszystkich specjalności. Do dyspozycji mieliśmy ponad 80 m długości muru, o wysokości ponad 4 m w najwyższym punkcie. Ponad murem, na wysokim wzniesieniu widoczny jest monumentalny pomnik historii Gruzji i chrześcijaństwa, z przedstawieniami królów i Świętych, ufundowany i zaplanowany przez Zuraba Cereteli - malarza, rzeźbiarza i architekta. Nasz mural współgra z przekazem monumentu.
ZOBACZCIE JAK POWSTAWAŁ
Zaczęliśmy od planowania i szkicowania. Podczas kilku spotkań koncepcja nabierała kształtów, została oczyszczona ze zbędnych elementów. Wybrana została stylistyka.
Dobrze jest mieć w ekipie dobrego architekta - Łukasza, który dzięki umiejętnościom i wyobraźni przestrzennej zwymiarował i zwizualizował mur. Wygląd muru zdeterminował także podział pracy zespołowej. Jak twierdzi Łukasz:
„Mural był wyzwaniem bo umiejscowienie go na 80 m determinowało liniową sekwencję punktów kompozycyjnych. Taka forma wpłynęła na organizację pracy, zespół pracował głównie w mniejszych grupach, ale z możliwością ich mieszania. Myślę, że to pozwoliło każdemu z nas na pracę w optymalnym i harmonijnym osobistym rytmie... i dzięki temu z uśmiechem.”
Mając do dyspozycji wymiary i posegregowane pola na umiejscowienie elementów, zabraliśmy się
za przygotowanie koncepcji w programach graficznych.
Zaczęliśmy od projektu głównych elementów, którymi są postacie znajdujące się na muralu,
uzupełniając grafikę o kolejne szczegóły. Bardzo ważne było osadzenie postaci w konkretnych epokach historycznych, dlatego też wierność przedstawień i kostiumów była poddawana ocenie Agaty.
Według niej każdy z kostiumów niesie ze sobą inne przesłanie:
„Święta Nino najczęściej przedstawiana jest w białej tunice, biały strój nawiązuje do jej duchowego przewodnictwa, patronka Gruzji niczym biała gołębica niosła pokój i uzdrowienie.”
„Święty Kamil jest przedstawiany w czarnej sutannie z czerwonym krzyżem. Czerwone krzyże były kojarzone z symbolem przestępców, prowadzonych na egzekucje na szubienicy Teraz symbolizują poświęcenie Kamilianów dla nieuleczalnie chorych.”
„Klara to już strój współczesny z przełomu lat '80 i '90, biała suknia z zakrytym dekoltem i kokardą mówi
o prostocie, skromności i dziewczęcości”.
Po przylocie do Gruzji, trzeba było jeszcze obejrzeć zagruntowany mur, sprawdzić jego powierzchnię, nałożyć drugą warstwę, przygotować i wymieszać wybrane kolory oraz kupić narzędzia do malowania.
Nad całym procesem powstawania muralu czuwał Radek - który na co dzień maluje murale z Good Looking, oraz Emilia i Janka, dbające o dokładne odwzorowanie szczegółów w syntetycznej formie, szczególnie w twarzach postaci. Profesjonalne przygotowanie techniczne jest bardzo ważne. Już w samym procesie malowania zastosowane zostały tricki malarskie, które przyśpieszają powstanie niektórych partii muralu: wykorzystanie taśm malarskich, sznurka do obrysów aureoli itp.
Z gotowym projektem, mogliśmy przy pomocy rzutnika rozpocząć ołówkiem nocne rozrysy muralu, którego efektem był taki oto widok.
Dnie mogliśmy spędzać na wspólnym malowaniu. Gotowy projekt graficzny ulegał nieznacznym modyfikacjom pod wpływem uroków Gruzji, a także lokalnej społeczności. Został np. zmodyfikowany liść winorośli. A jego szkic wyszedł spod ręki prawniczki - Martyny. Winorośl, jak cały mural, jest efektem pracy zespołowej. Jako że Gruzini korzystają z trzech rodzajów pisma, do przetłumaczeniem wybranych przez Adama cytatów zajął się Kamilianin, brat Zakro. Jedną z moich pasji jest typografia, razem z Emilią, Adamem i Gruzinami zajęłam się więc odwzorowaniem liter na muralu.
Trzeba było bardzo uważać, żeby nie wydłużyć lub nie wygiąć w nieodpowiednim kształcie liter,
gdyż zmieniłoby to kontekst wypowiedzi.
Dzięki intensywnej pracy zespołu i lokalnej społeczności mural możemy podziwiać w obecnym kształcie. Jak uważa Martyna:
"Ujmuje otwartość Kamilianów i odwaga Radka, kierującego wykonaniem projektu, który zdecydował,
aby przy elementach niewymagających malarskiego kunsztu czy precyzji, oddać pędzel także w ręce
nieprofesjonalistów. To nadało muralowi charakteru - pod naszym okiem współtworzyli go pracownicy ośrodka, przechodnie, osoby konsekrowane, m.in. siostry kalkutanki, a także dzieci! Projekt rozbudził inspiracje.
Przez takie podejście, przestrzeń wokół muru nabrała wartości - nie została po prostu zamalowana,
ale niesie ze sobą ładunek emocjonalny i - wierzę, że duchowy. No i zrewitalizowała tkankę miasta
(mural jest widoczny z szosy) oraz otoczenie ośrodka.”
Według Adama nasza praca ucieszyła pracowników i podopiecznych centrum. Do pracy dołączył na przykład Sofo, techniczny pracownik ośrodka. Sofo jest malarzem, ale 14 lat temu, po narodzinach syna, porzucił malowanie i jak sam powiedział - zajął się czymś poważnym. Teraz, pierwszy raz od tamtego czasu, chwycił
za pędzel. Widać było, że świetnie się bawi.
A teraz trochę o przesłaniu muralu. Malowidło rozpoczyna cytat o miłości i zaufaniu bez granic z Księgi Izajasza. Zaraz za nim widzimy nawiązanie do gruzińskiej tradycji, symbol lwa,
znajdującego się w herbie Gruzji. W interpretacji Dyrektora Misji Kamiliańskiej w Gruzji o. Paweł Dyla, dziewczynka gruzińska przedstawia stan duszy człowieka, który zaufał miłosierdziu Bożemu i pełni dzieła miłosierdzia.
Następnie pojawia się wizerunek zaczerpnięty z prawosławnej ikony świętej kościoła: ormiańskiego, prawosławnego i katolickiego - patronki Gruzji, św. Nino. Malowidło związane jest również z historią Kamilianów i ich posługą. Trzeci rysunek przedstawia giganta miłosierdzia - św. Kamila, który trzyma w objęciach Chrystusa cierpiącego, uosabiającego cierpiących całego świata, którzy przybywają do Centrum po ukojenie i uzdrowienie. Na czwartym rysunku przewodnim widzimy bł. Klarę Badano, Włoszkę będącą ucieleśnieniem męstwa, zmagającą się heroicznie z rakiem kości. Jej postawa jest natchnieniem dla wielu chorych w walce z ich dolegliwościami i cierpieniem. Wszystkie postacie wyłaniają się z gruzińskiego krajobrazu pięknych gór i fal Morza Czarnego. Mural zakończony jest symbolem winorośli - nawiązującym do eucharystii, miłości bez granic - Boga do ludzi aż po cenę śmierci. Winorośl informuje także o jednej z głównych gałęzi gospodarki Gruzji. Mural ma nieść przesłanie radości, pokoju i miłości, stąd też bardzo intensywna kolorystyka i czyste barwy, które wyróżniają się na tle otoczenia, zieleni i zaniedbanych, szarych budynków.
Mural można oglądać w Ośrodku Misji Kamiliańskiej w Gruzji, przy Centrum Rehabilitacyjnym
dla Niepełnosprawnych. Na co dzień jest komunikatem, skierowanych do mieszkańców i pacjentów,
a 30 września 2016 roku będzie podziwiał go Papież Franciszek.
[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row]