Są różne dyskusje o Świętach.
Niektórzy Amerykanie na przykład zastanawiają się, dlaczego ich reklamy nie są tak emocjonalne, jak europejskie, inni się cieszą, że w tym roku wcześniejsze reklamy z dzwoneczkami są im darowane z powodu do czerwoności rozgrzanych emocji wyborczych.

Ci pierwsi żałują, że to nie oni wymyślili przepiękną reklamę bożonarodzeniową „Monty the Penguin” dla sieci John Lewis

ci drudzy – przewracają oczami widząc reklamę od Kmart we wrześniu

https://www.youtube.com/watch?v=KIH6PeGVJ2Q

Facebook zbadał skłonność do świątecznych zakupów i, ustami Iana Edwardsa – szefa comms planning for Northern Europe – wyraził pogląd, że część marketerów za późno planuje i zaczyna bożonarodzeniowe akcje marketingowe. Beata Goczał z Wirtualnych Mediów zapytała zaś polskich ekspertów, co o tym sądzą.
Co sądzą, przeczytacie pod linkiem http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/start-kampanii-bozonarodzeniowych-juz-w-pazdzierniku-uzasadniony-biznesowo-ale-ryzykowny-wizerunkowo-opinie

A ja, choć nie tęsknię jeszcze do świątecznych reklam, zapraszam Was do obejrzenia subiektywnie wybranych mikołajowych komunikatów, o których sami już myślimy.
Bo to, kiedy zobaczą je adresaci to jedna strona medalu a to, kiedy je trzeba przygotować, zaprojektować, wykonać, kupić media – zupełnie inna.

nike