Po co te ankiety, czyli jaki mam wpływ na to, co kupuję?
Co wspólnego ma - ostatnio wysoka i bardzo dobrze - frekwencja wyborcza z wypełnianiem ankiet konsumenckich?
Wbrew pozorom bardzo wiele.
W gruncie rzeczy chodzi o to samo, o poczucie wpływu.
Ludzie, którzy świadomie unikają udziału w wyborach, najczęściej mówią, że to i tak nic nie zmieni.
Ludzie, którzy nie biorą udziału w badaniach konsumenckich pewnie postępują podobnie, nie widząc znaczenia wyrażania swojej opinii, nie angażują się w ankiety, szkoda im czasu.
My w Jet Line bardzo żałujemy, jeśli tak uważają nasi Klienci i staramy się to zmienić.
Od marca 2014 roku prowadzimy - w ścisłej współpracy z Everbe - systematyczne badanie satysfakcji klientów. Pytamy, jak oceniają nasze działania, nasze nośniki i usługi i czy są skłonni zarekomendować nas innym.
Udział w ankiecie jest dla nas bardzo ważny. Każda osoba, która została zaproszona a która NIE wzięła udziału w ankiecie, w modelu który przyjęliśmy oznacza, że jest naszym krytykiem. Bardzo cenimy krytykę wyartykułowaną, ponieważ wtedy możemy coś poprawić - dlatego namawiamy naszych Klientów do poświęcenia czasu i odpowiedzi na 3 a najwyżej na 4 pytania.
Przyznam, że mamy całkiem dobre efekty (bardzo dziękujemy Wam, drodzy Klienci!) a mimo to zapytałam ekspertów, firmę badawczą Millward Brown, jak to robić jeszcze efektywniej.
Po co - zdaniem eksperta - ludzie mieliby brać udział w badaniach?
Co im z tego przyjdzie, jaką będą mieli korzyść?
Kuba Antoszewski, PR Manager Millward Brown powiedział ważne słowa:
"Myślę, że są dwa poziomy korzyści związanych z udziałem w badaniach w ogóle. Pierwszy, rzadziej podnoszony, to uczestnictwo w badaniach w szerokim planie obywatelskim. Generalnie udział w badaniach to element współodpowiedzialności za dobro publiczne. Oczywiście ktoś spyta, co ma rynkowe powodzenie jakiegoś produktu do odpowiedzialności obywatelskiej? Chyba całkiem dużo. Rynek, marki, nie działają w oderwaniu od spraw społecznych. W czasach, gdzie generalny trend podnoszenia jakości życia obejmuje zarówno sferę komercyjną, jak i publiczną, generalna dbałość firm od podnoszenie jakości jest wpisana w szeroki kontekst społeczny."
Wysoka frekwencja w niedzielnych badaniach może znaczyć, że dobro publiczne i odpowiedzialność za nie są coraz większą wartością.
Dobrze, a czy jest coś bliższego nam, konsumentom, coś co może nas skłonić do konstruktywnego zabrania głosu i udzielenia odpowiedzi w ankiecie?
Ponownie Kuba Antoszewski:
"Drugi poziom, to swoiste sprzężenia zwrotne - czas poświęcony na udział w badaniu, zwłaszcza jeśli dotyczy oceny jakości usług lub produktów, „wraca” do respondenta w postaci wyższej jakości, bardziej dopasowanej do potrzeb. Trochę wedle zasady: jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz. Biorąc udział w badaniu, wpływasz na jakość oferty i stajesz się uczestnikiem procesu."
Zachęcamy więc naszych Klientów do udziału w ankietach Recometrix i szczerej komunikacji z badaczami Everbe ponieważ wiemy, że aktywność opłaca się wszystkim, nawet jeśli na efekt wdrożonych zmian wszyscy trochę musimy poczekać. Mówiąc nowocześnie: zachęcamy ich do bycia Prosumentami.