Ekologia i OOH łączą się jak mało co, a jak wygląda ekologia w OOH? Podczas gdy na ekranach MORE w Warszawie temat ekologii, środowiska, wody – chciałabym wrócić do artykułu z początku tego roku. Nowy Marketing zapytał nas w lutym, czy i jak ważne są dla nas działania na rzecz środowiska – dla nas osobiście, dla nas – firmy, dla nas  – branży. Pozwólcie,  że wrócę do tamtej publikacji. Co może robić i co robi firma outdoorowa taka jak my, wewnątrz i na zewnątrz?

Myślę, że tego typu spisy mają dwa zadania: zebranie myśli i poddanie się krytyce. W obu przypadkach chodzi o refleksję, naukę i wnioski.

Energia dla nośników

To prawda, że nasze nośniki zużywają prąd, plakaty reklamowe potrzebują dobrego światła. Obserwujemy rynek, testujemy i szukamy najlepszych rozwiązań. Zamontowaliśmy czujniki zmierzchowe, aby lampy reagowały na poziom naturalnego światła. Ekrany DOOH nie pracują przez całą dobę, pracują wtedy, kiedy ma to sens. Mamy też MobiJety, auta reklamowe, które jeżdżą w miastach, dlatego bardzo dbamy o ich stan i regularnie je serwisujemy. Mamy także na dachu neon. Zamontowaliśmy go pięć lat temu na dachu nowego biura, nawiązując do tradycji i estetyki dawnych reklam w Warszawie. Dzisiejsze neony są wykonywane w nowej technologii i współczesne rurki jarzeniowe są jednymi z najoszczędniejszych przetworników prądu.

Plakaty i co z nimi

Wiemy, że winylowe plakaty mogą generować kłopot dla środowiska. Dbamy o to, aby był jak najmniejszy. Utylizacja reklam wydrukowanych na materiale winylowym przez lata była wyzwaniem dla naszej branży i bardzo długo szukaliśmy partnera, który pomoże nam w rozwiązaniu problemu. Jeśli to jest możliwe – jeśli mamy zgodę klienta – przekazujemy część winylowych plakatów do potrzebujących schronisk dla zwierząt. Wcześniej zawsze usuwamy charakterystyczne fragmenty (logo, zdjęcie postaci). Jeśli nie mamy zgody, dekoracje gromadzimy w magazynie i sukcesywnie przekazujemy je do utylizacji organizacji odzysku opakowań, z którą pracujemy od kilu lat. Winyle po pocięciu i rozdrobnieniu są dodatkiem do paliwa w wielkich piecach np. w cementowniach.

Rebranding

Kilka lat temu zmieniliśmy biuro, adres i przeprowadziliśmy rebranding. Projektując nowe firmowe materiały, zrezygnowaliśmy z folii i uszlachetnień na papierach, wizytówkach etc. Wykorzystujemy do końca stare akcydensy i wszystkie nowe, np. wizytówki czy foldery, drukujemy na papierze z odzysku.

Zastosowaliśmy pewien patent w firmowych papierowych torbach, bo czasem każdy potrzebuje torbę na prezent. Nasza torba jest obrandowana tak, że łatwo można sobie odczepić od sznurka sygnet z logotypu Jet Line (także papierowy) i ponownie wykorzystać torebkę od nas. Gdyby miała na sobie wielki napis Jet Line, zapewne wylądowałaby w makulaturze (w najlepszym razie). Tymczasem może służyć i służy dalej. Nasz torby wyglądają tak:

Branża marketingowa eco friendly (cz. 2)

Najbardziej eko firmowe gadżety

Mamy najbardziej eko firmowe gadżety, bo … nie mamy ich wcale. Nie produkujemy gadżetów, uważamy je za zbędne i wolimy podarować życzliwość, pamięć i doświadczenie. Więc jeśli chcemy komuś sprawić prezent, najczęściej są to kwiaty, książka, bilety do teatru albo butelka wina (w tej właśnie torbie).

Współpracujemy

Gdy tylko jest to możliwe, włączamy się w akcje społeczne lub zapraszamy do współpracy inspirujących ludzi – jak Monika i Emilia z „Proste Less Waste” (prostelesswaste.pl). Niedawno pokazywaliśmy na ekranach MORE w Warszawie inspiracje, które pomagają żyć bardziej ekologicznie i zdrowiej, dla nas i środowiska. Wsparliśmy kampanię „Pierwsza doba bez smogu” w listopadzie i grudniu 2018 roku, przekazując powierzchnie Motorway 12x4m.

Od kilku lat wspieramy Fundację Przytul Psa, opiekującą się psami i kotami w podwarszawskim przytulisku, realizując kampanię 1% na billboardach Motorway. Gdy w pewnym momencie okazało się, że będzie to stała współpraca, zaproponowaliśmy Fundacji druk plakatów na materiale winylowym, dzięki czemu mogą być wykorzystywane wielokrotnie. Właśnie zamontowaliśmy ponownie grafiki, które od maja ubiegłego roku czekały w naszym magazynie.

W biurze

Od lat w biurze segregujemy śmieci, naczynia myjemy w zmywarce, zbieramy makulaturę i co kilka lat zamawiamy niszczenie dokumentów, które nie mogą być makulaturą. Wodę mamy z kranu z perlatorem lub dystrybutora (nie z dużych butli). Naszym gościom nie serwujemy wody w butelkach.

Jeśli drukujemy, to dwustronnie. Faktury przyjmujemy i wysyłamy najchętniej w formie elektronicznej.

Łączymy potrzeby i delegacje: kiedy ktoś jedzie na spotkanie np. do Wrocławia, mówi o tym pozostałym. Bo może ktoś inny planuje wyjazd i uda się to połączyć. Zazwyczaj zresztą tak właśnie się dzieje i samochody nie jeżdżą puste. Jeśli jedzie jedna osoba to zawsze, gdy to możliwe, wybieramy pociąg. Od lat współpracujemy ze Stowarzyszeniem Niepełnosprawni dla Środowiska EKON. Wszystkie zużyte i zepsute sprzęty elektroniczne, przynoszone też z domów, przekazujemy do EKON.

Raz do roku organizujemy zbiórki odzieży, które przekazujemy dalej, w dobre i potrzebujące ręce.
Koce, ręczniki etc. trafiają natomiast do schronisk dla zwierząt.

Dzięki Michałowi, naszemu Prezesowi, który często do pracy przyjeżdża rowerem, na parkingu pod budynkiem jest stojak dla rowerów. Korzystamy z niego my i każdy chętny rowerzysta.

Edukacja i Fundacja

Od ośmiu lat prowadzimy Fundację Rejs Odkrywców. Organizujemy rejsy na morzach i jeziorach i w ten sposób pomagamy iść dobrą drogą młodym ludziom, którzy tego potrzebują. Rejsy są środkiem do celu, a celem jest promowanie między innymi wolontariatu. Aby popłynąć w rejs, nasza młodzież udziela się w schroniskach dla zwierząt, porządkuje np. miejsca pamięci i cmentarze. W czasie przygotowań, spotkań, rozmów zwracamy uwagę na kulturalne i świadome zachowanie. Na zachowanie porządku w miejscach biwakowania na Mazurach, na sposób korzystania z wody na żaglowcu itp.
Żagle to natura, nie da się pływać bez szacunku do natury. Uczymy jej w praktyce.

 

Artykuł był opublikowany pierwotnie w portalu Nowy Marketing:
https://nowymarketing.pl/a/25256,branza-marketingowa-eco-friendly-cz-2