Za dwa miesiące wybory parlamentarne. Z punktu widzenia komunikacji wybory są dla reklamy tematem jak każdy inny. Kandydat czy partia zaś – towarem, produktem reklamowanym jak każdy inny.

Tylko, że tak nie jest.
Ludzie, którzy zostaną wybrani przez następne lata będą decydować o mojej, Twojej, Pani i Pana codzienności. I nie ma znaczenia, czy ja, Ty, Pani i Pan także na nich głosowaliśmy. Zostawiając z boku obszar idei i wartości – wybory to wpływy, władza i pieniądze. Ktoś je dostanie, ktoś je straci. A to emocjonuje.

Wybory to przywilej, są ważne i trzeba o tym przypominać.

Dlatego są organizowane kampanie profrekwencyjne. Bo aby pójść i wybrać – najpierw trzeba wiedzieć, że są wybory, docenić ten przywilej i prawo, rozumieć znaczenie udziału w wyborach i uznać własną odpowiedzialność za podjętą decyzję lub jej brak. Frekwencja wyborcza w Polsce zazwyczaj jest jedną z niższych, dlatego organizacje i stowarzyszenia pozarządowe zachęcają i  mobilizują, realizując praktyczną lekcję wychowania obywatelskiego.

Wybory w mediach. Wybór mediów

Walka o uwagę i przychylność wyborców toczy się we wszystkich mediach i nie ma wyborów bez ich udziału. Zadaniem kampanii wyborczej jest dostarczenie wyborcom informacji, które pomogą im podjąć decyzję. Służą temu między innymi media ale sformułowanie „wybór mediów” jest dwuznaczny.

Jeśli chodzi o wybór OOH jako narzędzia do kampanii wyborczej, to często właśnie przy okazji wyborów przekonujemy się, jak wygląda poziom szacunku dla przestrzeni publicznej oraz  wiedzy o lokalnym prawie, jakim jest uchwała krajobrazowa. Często okazuje się, że „sąd sądem” ale mój plakat musi być widoczny bardziej, niż kontrkandydata, a wtedy wszystkie chwyty dozwolone.

Wybory polityczne na nośnikach w Jet Line

Tworzymy przestrzeń do komunikacji – wiele lat temu sformułowaliśmy misję Jet Line i ona zazwyczaj upraszcza sprawę. Naszym zadaniem i zadaniem naszego medium jest komunikowanie o sprawach, przekazywanie informacji, łączenie marek, idei, produktów i ludzi.

Jako społeczeństwo w miarę zgodnie uznajemy, że każdy ma prawo do informacji i podjęcia suwerennej decyzji. A zatem OOH jest przestrzenią do komunikacji, kampanie outdoorowe są jej narzędziem.

Komunikacja w każdej postaci jest zjawiskiem wielowątkowym, jednym z nich jest odpowiedzialność. Co do zasady jest to odpowiedzialność po stronie nadawcy, autora komunikatu i na ten aspekt wyraźnie zwracamy uwagę w dokumencie „Zasady współpracy”, o który opieramy umowy. Opisuje on między innymi sytuacje, w której zastrzegamy prawo do odmowy ekspozycji plakatu, co dotyczy oczywiście dowolnej reklamy, nie tylko politycznej.

Zdarza się, że to, co prezentują nasze nośniki reklamy zewnętrznej, wzbudza emocje i tak się składa, że najczęściej są to kampanie o charakterze politycznym.

Realizacja kampanii politycznych w Jet Line wygląda normalnie, czyli tak:

  1. Na billboardach Motorway realizujemy kampanie polityczne na takich samych zasadach, jak wszystkie inne – z zastrzeżeniem, że w umowach z niektórymi właścicielami terenów, na których są billboardy, mamy zapisy wykluczające kampanie polityczne. Zawsze ich przestrzegamy.
  2. Każdy w firmie ma swoje sympatie i antypatie polityczne. Nie mamy za to polityki wykluczającej któreś z ugrupowań. Uważamy, że naszą rolą jest tworzenie przestrzeni do komunikacji i informowanie o możliwościach. Realizowanie przez nas kampanii politycznych nie jest wyrazem czyichkolwiek przekonań politycznych.
  3. Może się więc zdarzyć, że w tym samym czasie na naszych nośnikach będą kampanie partii i kandydatów z różnych ugrupowań.
  4. Na ekranach MORE nie realizujemy kampanii politycznych, to znaczy kampanii żadnych partii politycznych i żadnych kandydatów.
  5. Kampanie polityczne, zwłaszcza w czasie wyborczym, miewają specyficznie zaprojektowaną treść. Nie ingerujemy w nią, chyba że stoi w sprzeczności z „Zasadami współpracy”, jest niezgodna z prawem, jest wulgarna, godzi w dobre obyczaje. Po wewnętrznej naradzie i po konsultacji z kancelarią prawną informujemy o powodach odmowy realizacji kampanii w tej postaci.
  6. Zdarza się, że firmy OOH są atakowane za to, że na ich nośnikach są eksponowane treści danej partii. Zdarzają się zarzuty o cenzurze i ponieważ padają z każdej ze stron, uważamy to za potwierdzenie właściwie podjętej decyzji: jesteśmy przestrzenią do komunikacji i jeśli, droga partio, droga kandydatko i kandydacie – nie łamiesz prawa ani dobrych obyczajów, zrobimy Twoją kampanię tak samo profesjonalnie, jak kampanię Twoich adwersarzy.
  7. Przy okazji każdych wyborów bardzo czekamy na inteligentne, mądre, ciekawe, żywe i atrakcyjne projekty graficzne.
  8. Odrębną kategorią ponad partiami i wyborami są kampanie profrekwencyjne. Bardzo chętnie je wspieramy, uważając że zaangażowanie i społeczna odpowiedzialność każdej i każdego z nas jest kluczowa. Nie uważamy ich za kampanie polityczne.